Jedna z najciekawszych historii osiągnięcia sukcesu w życiu jest historia kariery Sylwestra Stallone. Sly od początku wiedział, że jego przeznaczenie to branża filmowa, szczególnie pasjonowało go aktorstwo. Przyświecał mu cel motywacji i umacniania innych w przekonaniu, że ludzie zdolni są do pokonywania najtrudniejszych przeszkód. Swoimi rolami chciał pokazać, że żaden wysiłek nie idzie na marne.
Najważniejsza była chęć inspirowania innych do pokonywania swoich słabości, stawiania czoła najtrudniejszym życiowym wyzwaniom, tym właśnie kierował się wybierając kolejne role filmowe. Zanim mógł wybierać przez bardzo długi okres czasu, na początku swojej kariery, nie otrzymał nawet jednej najmniejszej roli w filmie. Sly nie był klasycznym aktorem, bez wykształcenia filmowego, ze śmiesznym akcentem, został odrzucany kilkaset razy. Wielokrotnie słyszał, że kompletnie nie nadaje się na aktora i ze swoim głupkowatym wyglądem czy akcentem nikt go nigdy nie zatrudni. Ponad sto pięćdziesiąt razy wyrzucano go z agencji filmowych w Nowym Jorku gdzie starał się o pracę. Ciągle słyszał odmowy. Pewnego razu przyszedł na spotkanie na 16, osoba zajmująca się rekrutacją właśnie wychodziła, Sly czekał całą noc, następnego dnia rano gdy ta sama osoba, która odmówiła spotkania zobaczyła go na schodach, nie mogła uwierzyć w upór Stallonego. Po miesiącach poszukiwań w końcu dostał wtedy krótką dwudziestosekundową rolę, w której zostaje pobity. Po tym epizodzie zagrał jeszcze w dwóch filmach, bardzo podobne mało ważne role.
Wiedział, że to nie to czego oczekuje, miał o wiele większe aspiracje. W tym czasie powodziło mu się ta źle, tak źle, że praktycznie głodował, żona nie dawała mu żyć, nie było go stac na płacenie rachunków. Jednak mimo wszystko, nie szukała zwykłej stabilnej pracy. Zapytany czemu, odpowiedział, że gdyby poszedł do pracy, ze zwykłą pensją wypłacana co miesiąc, straciłby głód sukcesu, coś czego nigdy nie udałoby się odzyskać i prawdopodobnie spędziłby całe życie żałując swojej decyzji. Wiedział, że musi podsycać swój głód sukcesu, coś co dawało mu przewagę nad wszystkimi innymi aktorami, praca na etat zabiłaby ten głód.
Po kolejnym odrzuceniu i niewielkich rólkach w filmach kategorii B, Sly postanowił zmienić całkowicie swoje podejście. Był załamany i spłukany nie wiedział jak zmienić swoje podejście ale wiedział, że musi to zrobić. Pewnego dnia wybrał się do biblioteki publicznej, po prostu posiedzieć bo było tam ciepło. Ktoś zostawił książkę Edgara Allana Poe, która stała się dla niego inspiracją, jak mówił wiele lat później w ten dzień nauczył się dystansu do siebie, postanowił wtedy, że zajmie się pisaniem scenariuszy. W międzyczasie wpadł w jeszcze większe kłopoty finansowe, sprzedał już wszystko co miało jakąś wartość, nawet biżuterię swojej żony, ta sytuacja doprowadziła do ich rozstania. Pewnego razu po wielu nieudanych scenariuszach udało mu się sprzedać jeden z nich za sto dolarów. To był tylko promyk nadziei, niestety później było jeszcze gorzej, Sly popadł w jeszcze większe problemy finansowe, postanowił będąc na skraju załamania sprzedać swojego ukochanego psa, przyszedł więc pod sklep monopolowy i sprzedał najlepszego przyjaciela za 50$, odchodząc płakał, jak wspomina, to był jeden z najgorszych dni w jego życiu. Dwa tygodnie później, oglądał walkę Muhammeda Ali, tuż po zakończeniu walki zaczął pisać scenariusz. Poczuł, że to jest właśnie to czego szukał pisał dwadzieścia godzin bez odpoczynku, to co było niesamowite to fakt, że scenariusz do filmu ROCKY powstał w całości właśnie wtedy. Następne dni spędził w agencjach filmowych, słyszał tylko negatywne opinie, że film jest zbyt banalny, zbyt przewidywalny, banalny, nudny i nie odniesie sukcesu. Sly zebrał później te wszystkie opinie i przeczytał je na rozdaniu Oskarów, to była najsłodsza zemsta. Film okazał się ogromnym sukcesem, do tej pory powstało pięć części filmów z serii ROCKY. Sly, próbował wielokrotnie sprzedać swój scenariusz, w końcu znalazła się wytwórnia filmowa, która zaoferowała mu , aż 125000$ pod jednym warunkiem, że nie zagra w tym filmie, Sly nie chciał na to przystać, wyobraź sobie jego sytuację nie miał był spłukany nie miał za co żyć, a odmówił sprzedaży swojego scenariusza za ogromne pieniądze których prawdopodobnie nie zarobiłby w normalnej pracy przez całe życie. Powiedział, że musi zagrać w tym filmie, albo odchodzi, nie zgodzili się więc wyszedł. Decyzja była ciężka. Po dwóch tygodniach wytwórnia postanowiła zaryzykować. Zaoferowali mu 250000$ nie zgodził się, potem 325000$ by nie zagrał, w końcu zgodzili się na to by zagrał ale otrzymał jedynie 35000$ bo musiał przejąć część ryzyka. Film odniósł ogromny sukces, kosztował około miliona dolarów, zarobił około dwieście pięćdziesiąt milionów dolarów.
Pewnego dnia spotkał faceta, na ulicy, tego samego, któremu sprzedał psa, zaoferował mu pięćset dolarów odmówił, zaoferował tysiąc, znów odmówił, skończyło się na tym, że Sly dał mu 15000 dolarów za psa, zgodził się ale pod warunkiem, że dodatkowo zagra krótką rolę w filmie Rocky. Zagrał faktycznie kilkanaście sekund. Sly odzyskał psa i osiągnął swój cel, wszystko ułożyło się tak jak zaplanował.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.